środa, 25 marca 2015

Tenis stołowy

W tenisa stołowego gram od drugiej klasy podstawówki. Na samym początku były to tylko zabawy z rakietką i piłeczką. Z czasem przenosiłam swoją grę na stoły. Pierwsze odbicia udane, czy nie udane sprawiały przyjemność. Rodzice bardzo mnie wspierali w mojej "karierze"  Pierwsze turnieje były tylko zabawą, lecz później trener zauważył we mnie jakiś talent. Dostałam się do kadry Mazowsza, dostawałam stypendia, złote medale, puchary. Zwykły sport zamienił się w pasję. Zawody potrafiłam wygrać nawet bez trenera, który nie mógł przyjechać. Tenis stołowy nie jest łatwy. Potrzebujemy dużej koncentracji, koordynacji ruchowej i przede wszystkim refleksu. W tym sporcie nie da się oszukać, a wygrana zależy tylko od nas.

Ala           




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz